niedziela, 19 kwietnia 2015

Przerwa od życia

Wrócę, gdy poskładam życie w jeden obraz, z nowymi postanowieniami, marzeniami i czynami. Do zobaczenia za jakiś czas. Będę nadal was czytała i starała jak się w miarę możliwości komentować. Trzymajcie się zdrowo i z uśmiechem.




czwartek, 9 kwietnia 2015

Oczy szeroko zamknięte

Nie wiem co mogę wam napisać. Natłok przygotowań do matury, uciekający czas nie wiem nawet gdzie całkiem mnie pochłania. Święta upłynęły dosyć miło. Większość czasu spędziłam z moją babcią, z którą tak rzadko się widuje. Coś we mnie drgnęło. Przez całe święta pomimo suto nakrytego stołu nie chciało mi się jeść. Może lekko ze słodyczami a raczej ciastem przesadziłam, ale kompletnie nie miałam ochoty czegokolwiek tykać. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim na święta. Zbliża się maj do samej matury zostało jakieś 25 dni a czas leci i leci. Boję się cholernie. Dzisiaj chemiczka zrobiła nam test z całej organicznej. Jeśli tak pytania mają wyglądać na maturze to ja się wolę tam nie pokazywać. Ciągle słysze ile to moi znajomi z klasy się uczą, i co robią, a ja czuje się daleko w tyle, pomimo że pracuje nad chemią. Moja utrata szybkiego zapamiętywania mnie martwi. Może przez to że jestem przeładowana ilością materiału? Na szczęście zostały 2 tygodnie szkoły. Aż nie chce mi się w to wierzyć, nie czuje tego że rok szkolny zbliża się ku końcowi. Muszę dać radę dla siebie i innych. 

Też macie wrażenie ciągłego niedopasowania. Coraz bardziej nachodzą mnie myśli że nikt ze znajomych mnie nie potrzebuje, że lepiej im beze mnie i że się narzucam, Nie ogarniam siebie, właściwie mam tak od podstawówki, Całe życie szukam akceptacji u innych a i tak czuje się odmienna, albo jestem po prostu nudna. Histeryzuje wiem, ale gdzieś muszę wszystkie te uczucia przelać, Chyba zrobię to w następnym poście. 

Motylki coś ostatnio mało piszecie u siebie, staram się was odwiedzać tak często jak to tylko możliwe. Jestem wdzięczna, że chociaż jedna osoba mnie tutaj czyta. Trzymajcie się ciepło :)

Mały spam: